Jurorzy i widownia 67. edycji Eurowizji ich pokochali, dzięki czemu z miejsca awansowali do wielkiego finału. Ale czy to może dziwić? Jeśli ktoś atakuje mainstream takim numerem jak Blood & Glitter, to nie da się przejść niezauważonym. Chodzi w końcu o niezwykle przebojowy, marszowo-industrialowy metal po gotycku z żelaznym riffem i trafnie dobranymi pojedynczymi melodiami klawiszy. Co więcej, podopieczni Napalm Records nie są niewolnikami jednego hitu, bo produkują ich dziesiątki. Przekłada się to nie tylko na coraz większą liczbę koncertowych szlagierów, które będzie można usłyszeć na warszawskim i krakowskim występie, ale także na popularność – najnowszy krążek kapeli był najchętniej kupowanym albumem w Niemczech w tygodniu premiery. Droga na szczyt? Lord of the Lost cały czas mają głód na więcej, nic ich nie zatrzymuje.
Jako supporty do Lord of the Lost dołączają The Raven Age oraz Empire of Giants. The Raven Age to założony przez gitarzystów Dana Wrighta i George'a Harrisa (syna basisty Iron Maiden Steve'a Harrisa) zespół grający melodic metalcore. W 2014 roku zespół nagrał i wydał debiutancką EP-kę, po której wyruszył w trasy koncertowe, supportując Steve Harris British Lion i Tremonti; od tego czasu grali też przed Iron Maiden, Anthrax i Killswitch Engage. Na koncie mają aktualnie trzy albumy studyjne, z których najnowszy to Good Omen z 2023. Empire of Giants to niemiecki zespół metalcore'owy, działający od 2016. Składający się z sześciu członków – w tym dwojga wokalistów – ich muzyka podąża za ogólnym idiomem współczesnego metalcore'u, nasycając go wpływami prog metalu. Do tej pory wydali dwa albumy, z których najnowszy to Troposphere z 2022 roku.